Cześć! Jestem Monika i od bardzo długiego czasu chciałam założyć bloga. Sporo podróżuję i za każdym razem przywożę ze sobą mnóstwo zdjęć, jednak nie robię z nimi zbyt wiele. Nie mam też żadnego podróżniczego dziennika ani cierpliwości do pisania odręcznego. Uznałam, że moje przygody, a także miejsca, które odwiedzam i towarzyszące im przemyślenia, warto by było gdzieś gromadzić. Blog wydaje mi się do tego odpowiednią formą. Nie dość, że jest w nim miejsce na wartościową treść, zarówno tekst jak i zdjęcia, to jeszcze każdy może mieć do niego dostęp. I o to właśnie mi chodzi. Przede wszystkim moimi podróżniczymi przeżyciami chciałabym się dzielić z najbliższymi – z rodziną i znajomymi. Ale miło mi będzie, jeśli z czasem zawędruje tu przypadkiem ktoś spoza moich kręgów.
Nie mam pojęcia, dokąd na dłuższą metę zmierza ten blog i co się w nim znajdzie w przyszłości. I niech tak pozostanie 😊 Wiem tylko, że będzie się skupiał, choć niekoniecznie ograniczał, do tematyki okołopodróżniczej. Na razie niech żyje własnym życiem. Wierzę, że z czasem ukształtuje się z tego spójny i ciekawy twór.
Aktualnie od tygodnia jestem w podróży po Ameryce Południowej i na ten moment blog będzie moim podróżniczym dziennikiem. Dlaczego Ameryka Południowa? Od zawsze marzyłam, by tam pojechać. Podoba mi się spontaniczność i radość tutejszych ludzi, ich muzyka, taniec i styl życia. Podobają mi się różnice pomiędzy poszczególnymi państwami. Chciałabym je bliżej zgłębić, zrozumieć ich tło polityczne i obyczajowe. W dodatku Ameryka Południowa to całe połacie lądu, zróżnicowanego pod względem krajobrazu. Zawsze chciałam zobaczyć Andy, Machu Picchu, Buenos Aires, pogłaskać alpakę w naturalnym środowisku. Chciałam poznać ziemię, o której śpiewają Calle 13 w piosence Latinoamérica. Wszystko to wydawało mi się kiedyś tak nierealne, że nie wierzyłam, że będę mogła to kiedyś zrealizować. Dlatego kiedy podjęłam w końcu decyzję o wyjechaniu w długą podróż, musiała to być Ameryka Południowa.
Na blogu będę opisywać, co mnie spotkało w Argentynie, Chile, Boliwii, Peru i innych krajach. Póki co podróżuję po Argentynie, więc już wkrótce można się spodziewać pierwszego wpisu na temat tego kraju. Będzie mi miło, jeśli ktoś tu od czasu do czasu zaglądnie. Chętnie się dowiem, co myślicie o blogu i sposobie jego prowadzenia. Komentarze, uwagi czy komplementy zostawiajcie tutaj lub piszcie na monika@stadnicka.net. Dzięki!
Besos!
Comments
Gratuluję, bardzo mi się podoba.
Powodzenia w Patagonii!!!
Cześć Monika:) trzymam kciuki:)